Most Zatrzymanego Czasu

randkowa historia smartpage.pl

W cichym zakątku internetu, na jednym z mniej popularnych portali randkowych, spotkało się dwoje ludzi, którzy początkowo nie mieli wielkich oczekiwań. On – Adam, 35-letni grafik freelancer, uwielbiający długie spacery z aparatem w dłoni, i ona – Natalia, 32-letnia nauczycielka literatury, zafascynowana dawną poezją i malarstwem impresjonistów. Oboje zarejestrowali się z lekką rezerwą, zmęczeni niepowodzeniami w realnym świecie, ale wciąż z nadzieją na znalezienie kogoś wyjątkowego.

Adam trafił na profil Natalii przypadkiem. Jej zdjęcie profilowe przedstawiało uśmiechniętą kobietę siedzącą na ławce w parku, z książką w rękach. Opis był krótki, ale intrygujący: „Kocham słowa, które poruszają duszę, i chwile, które zatrzymują czas.” Nie mógł przejść obok tego obojętnie. Napisał: „Jeśli słowa poruszają duszę, to co powiedziałabyś na spacer, który zatrzyma czas?”.

Natalia nie była typem osoby, która odpowiada na pierwszą lepszą wiadomość. Jednak w tej było coś szczerego i jednocześnie trochę przewrotnego. Odpisała po kilku godzinach: „To zależy, czy masz ulubione miejsce, gdzie czas płynie wolniej.”

Rozmowa potoczyła się naturalnie. Oboje szybko odkryli, że dzielą wspólną pasję – miłość do piękna ukrytego w codzienności. Adam opowiadał o swoich fotografiach, które zawsze starał się uchwycić w świetle porannego słońca, a Natalia dzieliła się swoimi ulubionymi cytatami z książek, które czytała w nieskończoność. Gdy Adam zapytał, czy Natalia zgodziłaby się spotkać, ona odpowiedziała: „Jeśli wybierzesz miejsce, które zainspiruje mnie tak jak Twoje zdjęcia, to nie będę mogła odmówić.”

Pierwsze spotkanie odbyło się na starym, drewnianym moście na obrzeżach miasta, o którym Adam wspomniał w rozmowie jako jednym z najbardziej malowniczych miejsc. Przywiózł aparat, a Natalia – swoją ulubioną książkę. Most zdawał się być w tym dniu miejscem zawieszonym między czasem a przestrzenią. Adam zrobił kilka zdjęć Natalii, gdy czytała na tle delikatnie zamglonego horyzontu. To właśnie wtedy powiedział, że chciałby, by ta chwila trwała wiecznie.

Natalia, patrząc na niego znad kartek książki, uśmiechnęła się i powiedziała: „Myślę, że w Twoim obiektywie czas rzeczywiście się zatrzymał.” Od tego momentu ich życie zaczęło wypełniać się kolejnymi takimi chwilami – spacerami, rozmowami o sztuce i literaturze, wspólnym odkrywaniem świata przez pryzmat pasji, które ich połączyły.

Po roku, w miejscu ich pierwszego spotkania, Adam poprosił Natalię, by została częścią jego życia na zawsze. Oczywiście, zrobił to w najbardziej naturalny dla siebie sposób – wręczając jej album ze zdjęciami z każdego ich wspólnego dnia, a na ostatniej stronie widniało pytanie: „Czy zostaniesz moją muzą na zawsze?”

Natalia, z uśmiechem i łzami w oczach, odpowiedziała bez wahania: „Tak, jeśli Ty będziesz pisał nasze wspólne chwile.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *